Wspomnienia

3 lata temu, właśnie o tej porze, zwiedzałam Pekin🤩.Ta zimowa podróż do stolicy Państwa Środka, okazała się niesamowitą przygodą. Wszystko, co udało mi się zobaczyć, do dziś jest bardzo realne w moich wspomnieniach.

Zakazane Miasto, Cesarski Pałac Letni, Świątynia Niebios i Konfucjusza, Wielki Mur, Plac Tiananmen, wieczór w operze ( to dopiero przeżycie😆). Wszystko było samodzielnie zaplanowane i aby to zrealizować, potrzeba było nie lada kondycji, zmysłu orientacji, uważności – szczególnie w środkach komunikacji i mocnego żołądka ze względu na obfitość ostrych przypraw. Były też herbaciarnie, masaże, oczywiście zakupy😉, a nawet wizyta u fryzjera🤩. Pogoda była super. Na szczęście nie było smogu i opadów śniegu, a to raczej ważne, gdy zwiedza się praktycznie na piechotę miasto, które jest 30 razy większe niż Warszawa i mieszka tam ponad 20 mln.ludzi😲.

Dziś Chiny są praktycznie zamknięte 😔. Mam jednak nadzieję, że za jakieś 2, 3 lata, gdy dojdę w swojej nauce Medycyny Chińskiej do tego etapu, w który studenci wyjeżdżają na praktyki do Chin, ta podróż będzie już możliwa 🤔.